()

Kolejną warstwą w Twoich zabezpieczeniach będzie privacy screen. Jest to przezroczysta nakładka na ekran (Nakładka tajemnicy), dzięki której kąt patrzenia na ekran się zmniejsza.

W nowych komputerach najczęściej jest wbudowany moduł, który daje możliwość włączenia lub wyłączenia privacy screen. Jest to fajna i wygodna opcja, ale jeśli masz starszy sprzęt, nie musisz się przejmować – możesz zakupić taką nakładkę za 200 zł.

Wiem i rozumiem, że często uważasz wydatki na bezpieczeństwo za zbędne, niepotrzebne lub chcesz je odłożyć na przyszłość. Ale zaraz pokażę Ci na dwóch przykładach, dlaczego ta warstwa bezpieczeństwa jest niezbędna w dzisiejszym świecie.

Nasz świat staje się coraz bardziej mobilny. Nie musisz już siedzieć w biurze ani w domu przy komputerze przez 8 godzin, by pracować. Możesz zabrać laptop, telefon i przenośny internet w drogę.

Poniżej dowiesz się, jaki jest najczęstszy atak w drodze poza kradzieżą sprzętu.

Poniżej dowiesz się, jaki jest najczęstszy atak w drodze poza kradzieżą sprzętu. Kradzieże też się zdarzają, ale rzadko – coraz częściej w autobusach czy pociągach towarzyszą nam kamery, więc staje się to powoli nieopłacalnym biznesem :). Ale do czasu, aż kamery nie będą łapać 360 stopni, nie będziesz w pełni zabezpieczony przed kradzieżą sprzętu. Tak więc pamiętaj o tym i uważaj.

Wracając jednak do naszego privacy screenu, oto przykładowa sytuacja z życia:

Chłopaki z IT postarali się i zabezpieczyli system na Twoim komputerze służbowym – jest jak w banku, nikt się nie prześlizgnie. Jednak albo budżet im nie pozwolił, albo przez przeoczenie nie dodali Ci do komputera privacy screena. Lub też nie wyedukowali Cię, że masz opcję włączenia privacy screena – np. w HP za pomocą kombinacji Fn+2 na klawiaturze.

Powiedzmy, że jest to ta druga opcja, czyli nie masz privacy screena przez przeoczenie chłopaków z IT. W takiej sytuacji powinieneś zgłosić się do szefa z prośbą o zamontowanie privacy screena nie tylko dla Ciebie, ale i dla wszystkich w biurze. Lub o wymianę sprzętu. Załóżmy jednak, że tego nie zrobiłeś.

Zaczynasz dzisiaj urlop. Prowadzisz właśnie pilny projekt, który jest wart pół miliona złotych, ale tak się złożyło, że akurat zaczynasz też urlop. Budzisz się rano spokojnie i ruszasz w drogę pociągiem, kiedy dostajesz telefon od szefa.

„Słuchaj, jest pilny temat – musisz skończyć Excela i zobaczyć kod, który programiści napisali do naszej nowej aplikacji. Powiedz, co myślisz. Wiem, że zaczynasz urlop, ale wiesz, jak jest – musimy domknąć projekt”.

Mówisz szefowi ale nie zawracaj mi gitary podczas urlopu

Mówisz szefowi: „Oczywiście, daj mi chwilę. Spojrzę i zaraz Ci odpowiem, ale proszę, byś mi już więcej nie zawracał gitary podczas urlopu :)”. Szef odpowiada: „Dobra, dzięki, na razie”. I Ty teraz otwierasz komputer bez włączonego privacy screena.

A ja, siedząc z tyłu za Tobą i udając, że słucham muzyki, słyszałem całą Twoją rozmowę z szefem. Wiem, ile jest wart ten projekt, więc przygotowuję telefon. Ty zaczynasz logować się do komputera, a ja uruchamiam nagrywanie na telefonie. I nagrywam, jak klikasz na klawiaturze.

Następnie przybliżam i celuję telefonem w Twój ekran, a że Ty nie masz privacy screena, bez problemu ustawiam telefon pod kątem 60 stopni i widzę cały ekran jak na dłoni.

Zwłaszcza Excela z danymi projektowymi: kto co prowadzi, ile co kosztuje, co od kogo należy zamówić, kto ma jaki dostęp i budżet. Przewijasz powoli, więc na moim telefonie wszystko nagrywa się idealnie.

Sprawdzasz kod aplikacji. Aby to zrobić, musisz też się w niego wczytać. Czy byłby to jeden komponent, czy wiele – potrzebujesz chwili, by to sprawdzić, a dzięki temu ja mam czas, by wszystko pięknie nagrać. Ty zamykasz komputer, ja wyłączam nagrywanie. Nakładka na ekran czy warto?

I teraz jak sądzisz – czy nie sprzedam tego skrawka kodu konkurencji?

I teraz jak sądzisz – czy nie sprzedam tego skrawka kodu konkurencji? Lub nie wystawię do Internetu? Czy nie mam możliwości sprzedać informacji innej firmie programistycznej, która zgłosi się, że może zrobić to samo taniej? Możliwości jest bez liku: od zniszczenia projektu po zarobienie na nim.

A wszystko przez to, że nie kliknąłeś np. Fn+2 (dla HP), co uruchomiłoby privacy screen i zablokowałoby widoczność ekranu pod większym kątem. Wtedy już bym nie mógł nic nagrać ani nic zobaczyć, choć Ty byś mógł dalej śmiało pracować nad projektem.

Dam ci drugi przykład, bardziej z życia codziennego.

Jedziesz autobusem po pracy. Jesteś zmęczony, chory i chcesz być już w domu. Nagle dostajesz wiadomość od żony, którą poprosiłeś, by kupiła Ci jakieś leki. Żona stoi przy kasie w aptece i nie może Ci kupić leków, bo jej się skończyły środki na karcie. Prosi Cię o pilny przelew. Ty oczywiście, jak to dobry mąż, mówisz: „Tak kochanie, zaraz Ci przeleję pieniądze, daj mi minutkę”.

Rozłączasz się i otwierasz aplikację banku na telefonie. W tym momencie wkraczam ja. Stoję po przekątnej do Ciebie. Nie słyszałem rozmowy, ale zauważyłem, że uruchamiasz bankowość mobilną. Załóżmy, że jeszcze nie przeczytałeś mojego poprzedniego artykułu, jak stworzyć skomplikowane hasła. I używasz – tak jak wszyscy – imienia psa lub dziecka i daty urodzenia.

Ja, widząc, że będziesz logował się do banku, szybko robię zdjęcie loginu. I skupiam się jak mogę, by zapamiętać, w jakie klawisze klikasz. Lub nagrywam ruch Twoich palców na klawiaturze, by w domu na spokojnie móc odtworzyć filmik i wypisać wszystkie konfiguracje dla znaków, które wybrałeś na klawiaturze.

I wtedy, mając login i hasło do Twojego banku, przelewam sobie na jakieś inne konto całe Twoje oszczędności, gdy Ty śpisz w nocy. A przed tym uchroniłby Cię privacy screen, ponieważ nawet jeśli nagrałbym ruch Twych palców na klawiaturze i nawet odtworzyłbym Twoje hasło, nic by mi to nie dało. Nie znam przecież loginu osoby, którą widziałem raz w życiu w autobusie. Nie dałbym rady zgadnąć, jaki masz login i moja praca poszłaby na marne.

Podsumowanie

Nakładka na ekran czy warto? Mam nadzieję, że powyższe przykłady dadzą Ci do myślenia i przekonasz się, że inwestycja 40 zł na telefon i 200 zł na komputer – przy oszczędnościach z całego życia, roku czy nawet miesiąca, które możesz stracić – nie są wydatkiem nadzwyczajnym i warto dodać taką warstwę zabezpieczenia do naszego życia 🙂 na przykład TU.

Zapraszam do ocenienia artykułu, by poinformować mnie jak i przyszłych czytelników o jego wartości.


Pozdrawiam – Pusz 😉

The form you have selected does not exist.

Jak przydatny był ten Artykuł

Kliknij gwiazdke by zagłosować

Średni / 5. Liczba głosów

Doceń naszą prace

Przepraszam że ten post nie był dla Ciebie przydatny

Popraw ten post!

Napisz mi co mogę poprawić