Wstęp
Dzisiejszym gościem wywiadu będzie Artur Markiewicz. Artur od lat zajmuje się ogólnie pojętym IT oraz bezpieczeństwem, prowadzi szkolenia z bezpieczeństwa dla pracowników i nie tylko. Więcej znajdziecie u niego na stronie tutaj. Jeśli chcecie dowiedzieć się troszkę więcej o samym Arturze, informacje znajdziecie pod tym linkiem. Ale dziś chciałbym porozmawiać z Arturem o jego inicjatywie i — moim zdaniem — super zarąbistym projekcie, czyli o Cyfrowym Skaucie: edukacji najmłodszych odnośnie Cyber. Ale więcej poniżej, więc zapraszam Cię do czytania.
Wywiad
Pytanie: Cześć Artur! Powiedz nam, skąd pomysł na edukowanie już tak młodego pokolenia?
ODP. Artur.M: Uczyłem dorosłych, w tym nauczycieli. Jedna z nauczycielek zapytała, czy chciałbym i mógłbym edukować jej klasę. Zgodziłem się. Było to w czasie, kiedy zdalne lekcje w szkołach jeszcze miały miejsce. Logistycznie było to proste. Jednak chwilę się wahałem, bo nie miałem doświadczenia z dzieciakami. Z drugiej strony widziałem, jak wielki jest deficyt wiedzy o bezpieczeństwie, jak wygląda dotychczasowa edukacja z tego obszaru, więc decyzja stała się prostsza.
Pytanie: Czy łatwo edukuje się dzieci? Domyślam się, że nie, ale chciałbym poznać Twoje zdanie jako praktyka.
ODP. Artur.M: Nie jest to łatwe, bo dzieciaki to bardzo podatny grunt, szybko reagują i przełamują granice. W pewnym momencie musisz przejąć inicjatywę, bo Cię zagadają:) Łatwość polega w deficycie wiedzy, ciekawości odbiorców. Każda nowa informacja, każdy przykład jest słuchany z ciekawością. Jak masz choć trochę wiedzy, dasz radę. Najtrudniej jest nie powiedzieć zbyt wiele: trzeba oceniać, czy tyle wystarczy, czy jeszcze trochę powiedzieć na konkretny temat. Łatwość polega też na tym, że wystarczy im powiedzieć czego i dlaczego mają szukać i oni to znajdą.
Pytanie: Jak udaje Wam się edukować jednocześnie dzieci i rodziców? Czy robicie to oddzielnie, czy angażujecie ich we wspólne zabawy, gdzie obie strony rozwijają potrzebną im wiedzę?
ODP. Artur.M: Nie robiliśmy tego jeszcze. Rozmawialiśmy osobno z dzieciakami i dorosłymi. Jedyny punkt wspólny to nauczyciel, który zawsze jest obecny przy dzieciakach, lub dziecko, które pewnie jest obok rodziców kiedy do nich coś kierujemy.
Pytanie: Czy rodzice i nauczyciele bywają negatywnie nastawieni do edukacji swoich pociech i uczniów w zakresie cyber, czy raczej widzisz w nich entuzjazm i sami się w to angażują?
ODP. Artur.M: Nauczyciele są bardzo dobrze nastawieni. Sami chcą edukacji dla siebie i dzieciaków. Uatrakcyjnia to ich zajęcia i wspólny czas. Nauczyciele mają misję, a infosec jest jednym z tematów, którymi mogą zaskoczyć dzieciaki. Rodzice to najtrudniejszy odbiorca. Statystycznie nie są zainteresowani wiedzą, żyją w ułudzie bezpieczeństwa, pozorują dbałość o bezpieczeństwo. Mała jest część takich rodziców, co realnie dbają o ten temat. To oni mają wartościowe pytania, szukają wskazówek, narzędzi, odpowiedzi na pytania, co i dlaczego robić. Rodzic to najważniejsza osoba w zakresie bezpieczeństwa dziecka w sieci. To on ma być tą pierwszą osobą z zaufaniem, zrozumieniem, być drogowskazem i przykładem. Konsekwencje złych rzeczy w sieci to coś wiele droższego i cenniejszego niż pieniądze. To uszkodzona psychika, skaza na doświadczeniach ze społeczeństwem, złe intencje, które mogą trafić w dziecko, nie sięgając do jego kieszeni.
Pytanie: Czy rodzicom łatwo jest zrozumieć, że szybciej rozwiążą problem edukacją, a nie zakazami?
ODP. Artur.M: Jak usłyszą dlaczego, to tak:) Zakazany owoc najlepiej smakuje, więc sami rzucają dziecku wyzwanie. Dziecko ominie każde zabezpieczenie i zakaz rodzicielski. Zgadnij, kto na tym skorzysta?
Pytanie: Jakie masz wrażenia po Skaut na obozie? Czy widzisz różnice w chęci edukacji o bezpieczeństwie pośród różnych grup wiekowych, czy raczej wszystkich dało się jednakowo zaangażować?
ODP. Artur.M: Każda grupa wiekowa jest bardzo zainteresowana wiedzą. Różnią ich tematy zainteresowań.
Pytanie: Jakie Twoim zdaniem powinien mieć umiejętności szkoleniowiec, aby móc edukować młodsze pokolenia?
ODP. Artur.M: Powinien umieć rozmawiać z ludźmi, mieć dobre intencje i ciut wiedzy fachowej. Elastyczność w narracji, reagowanie na pytania i obecność słuchaczy to wzmocnienie procesu. Im bardziej potrafi prowadzić zajęcia bez slajdowiska, tym lepiej. My używamy pisaków i kartek. Nic więcej z nośników edukacji. Prezentacje i slajdowiska dzieci mają w szkole. Tu mają mieć człowieka, rozmowę, empatię, zrozumienie.
Pytanie: Czy uważasz, że w Polsce jest dużo osób, które poradzą sobie ze szkoleniem bezpieczeństwa dla młodszych?
ODP. Artur.M: Nie wiem, ilu jest takich, co mają dobre intencje w połączeniu z chęciami i czasem. Twarda wiedza, która da 80% zapotrzebowania, to 20% poradnika, filmiku szkoleniowego czy zbioru dobrych praktyk. W praktyce wystarczy znać temat, by mówić o nim merytorycznie przez 10 minut, by poprowadzić godzinne zajęcia. Zdecydowanie większość tej wiedzy mamy już w sobie, a dzieciaki nie oczekują, że będziesz się ultra znać na jednym temacie. Im się podoba, jak opowiesz jedną historię, która zawiera 3-5 zagadnień i na każde z nich można pół godziny dyskutować.
Pytanie: Czy masz może jakąś listę książek bądź materiałów, z których można by się pouczyć, by lepiej zaangażować młodszych do nauki o cyber?
ODP. Artur.M: Do poczytania wielka czwórka: Z3S, Niebezpiecznik i Sekurak, Informatyk Zakładowy. Przeczytaj po 5 artykułów u każdego, zanotuj po 5 rzeczy z każdego i już masz materiał do przekazania wiedzy dzieciakom, a jednocześnie wiesz, czego szukać gdzieś dalej. Zamknij oczy przy czytaniu bardzo technicznych opisów;) Zostaw skupienie na kontekście, radach, celach i odpowiedzi, dlaczego poszło coś źle lub dlaczego konsekwencje były tylko takie, jak opisane w artykule. Jeśli znajdziesz 5 powodów, co mogło pójść jeszcze dalej, to możesz godzinami rozmawiać z dzieciakami i dorosłymi:) To ostatnie to zadanie z gwiazdką, dla chętnych. Dla początkującego wynotowanie 10 rad i zrozumienie ich wystarczy. Zupełnie z osobna sami tworzymy taką listę rad „rób/nie rób”, która jest dobrym startem. Najważniejsze to być spójnym z radami i samemu się stosować do nich oraz wyzwolenie chęci doświadczenia się, wyrobienia nawyków.
Pytanie: Czy mógłbyś podać krótką listę np. top 5 tematów, którymi powinien zająć się rodzic w pierwszej kolejności względem bezpieczeństwa dziecka w sieci?
ODP. Artur.M: Jasne!
- Zaufanie, wzór i zrozumienie rodzica. Reagowanie, zgłaszanie na zaobserwowane problemy, konsultowanie rzeczy, których dziecko nie rozumie.
- Naucz się uczyć, czyli poszukaj odpowiedzi, czym dla Ciebie jest bezpieczeństwo, jakie rzeczy powinny być nawykiem.
- Zadbaj o różne hasła i drugi składnik logowania do portali.
- Hejt, cyberprzemoc, wyłudzenia materiałów seksualnych od dzieciaków.
- Ograniczenie zaufania do informacji, osób, narzędzi w sieci — szukanie odpowiedzi dlaczego, konsultowanie z zaufanym rodzicem.
Zbierając wszystko w całość, nie możemy zostawić edukacji dzieci przypadkowi. Musimy im dać zaufanie i zrozumienie. Jeśli Ty jako bliski tego nie zrobisz, ktoś wypełni deficyty dziecka. Bądźmy autorytetem, przykładem. Działajmy w sieci razem, wiedzmy, co dziecko robi w sieci. Ludzie złej woli mają ogromne możliwości manipulacji, wyłudzeń. My mamy wpływ na to poprzez zaufanie, rozumienie, jak działa technologia, konsultacje wzajemne i ograniczone zaufanie do wszystkiego, co nie pasuje jako wzorzec postępowania. Jeśli na ulicy nie dajemy komuś przypadkowemu zrobić sobie zdjęcia, to w internecie powinno działać tak samo. Nie ufamy w umiejętności kierowców, okoliczności i nawet na przejściu dla pieszych się rozglądamy, róbmy tak więc też w sieci.
Podsumowanie
Dziękuję bardzo Artur za wywiad! Dowiedzieliśmy się bardzo cennych rzeczy. Wywiad przyda się szczególnie przyszłym rodzicom: dowiedzą się, jak stać się autorytetem dla dziecka w sprawach cyber i jak wspierać je w dzisiejszym świecie, który głównie kreci się wokół cyber. Ale to nie wszystko — nie tylko sam, jako przyszły rodzic, cenię ten wywiad, dzięki niemu możesz też dowiedzieć się, jak szkolić dzieci i co ma największy wpływ na ich edukację. Naprawdę polecam każdemu, kto przechodzi najpierw do podsumowania, by przeczytał wywiad od deski do deski, bo warto. Jeśli masz możliwość, wesprzyj projekt Cyfrowy Skaut — poruszcie temat w szkole, udostępnijcie w socjalach, bo warto edukować przyszłe pokolenia już od małego 😉
Pozdrawiam – Pusz ????